SIMPLY THE BEST – BARTOSZ GAJEWSKI
SIMPLY THE BEST – BARTOSZ GAJEWSKI
Naszym kolejnym rozmówcą jest człowiek, który ma wiele pasji – Bartosz Gajewski.
„Brukowiec”: W szkolnym środowisku I LO cieszysz się niezwykłą sympatią. Wszyscy są dumni z Twoich sukcesów, ale jednocześnie podkreślają, że jesteś osobą niezwykle życzliwą, uprzejmą i skromną. Do Twoich osiągnięć należy między innymi zdobycie stypendium Ministra Edukacji Narodowej. Przez trzy lata edukacji uzyskiwałeś najwyższe średnie w swoim roczniku, a nawet w całej szkole. Zdobyłeś wiele laurów, wyróżnień. Które cenisz najbardziej?
Bartosz Gajewski:- Nie mam żadnej hierarchii osiągnięć. Najbardziej cenię je w momencie zdobywania, potem skupiam się już wyłącznie na tym, co przede mną. Gdybym miał jednak wybierać… Bardzo ucieszyły mnie tytuły laureata w konkursach fizycznych: Ogólnopolskim Konkursie „Poszukiwanie talentów” i Wojewódzkim Drużynowym Turnieju z Fizyki w Pałacu Młodzieży w Katowicach. Konkurs drużynowy to była wspólna praca wraz z Natalią i Kacprem, z którymi stworzyliśmy zgrany zespół. Bardzo im za to dziękuję. Dziękuję również prof. Mielniczuk, prof. Bialik i prof. Hermanowi za olbrzymią pomoc. W ostatnich dniach edukacji dowiedziałem się , że zostałem laureatem Olimpiady Wiedzy o Filmie i Komunikacji Społecznej. To miłe zwieńczenie trzech lat spędzonych w naszym liceum.
„B”: -Która dziedzina nauki jest Ci najbliższa?
B.G.:- Koleżanki i koledzy z klasy żartują, że jestem zakamuflowanym humanem na mat-fizie. Ja wolę mówić, że jestem wszechstronny <śmiech>. Nie potrafię wybrać konkretnej dyscypliny nauki i nie mam zamiaru ograniczać się do jednej. Zajmowałem się już prawie każdą dziedziną, od fizyki i matematyki przez filozofię i języki po kręcenie filmów.
„B”:-Jakie masz zainteresowania pozaszkolne?
B.G.:- Od prawie 10 lat gram w siatkówkę. Treningi i reprezentowanie barw MCKiSu zajmowały większą część mojego wolnego czasu przez wszystkie te lata. Moje pozostałe zainteresowania także związane są ze sportem. Kocham jeździć na nartach, w każdej wolnej chwili wsiadam na rower; można mnie także spotkać na rolkach. Pasjonują mnie też samochody i wszystkie nowe gadżety.
„B”:-Uczestniczyłeś w wielu konkursach. Jak zarządzasz swoim czasem, aby wykonać wszystkie zadania?
B.G.:- Nie mam zielonego pojęcia, jak się z tym wszystkim wyrobiłem <śmiech>. Uczciwie przyznam, że jestem mistrzem w zapominaniu i przekładaniu spraw na kolejny dzień. Spóźnienia też się zdarzały. Kiedy przychodzi jednak do zadań naprawdę ważnych, lubię pracować pod presją czasu. Pojawia się wtedy we mnie dodatkowa mobilizacja i adrenalina. W takich momentach jestem najbardziej efektywny.
„B”:-Czy masz już sprecyzowane plany na przyszłość?
B.G.:- To są plany „prawie sprecyzowane”. Raczej na pewno wybieram się do Krakowa, raczej na pewno na AGH. Mam kilka pomysłów na konkretne kierunki, ale nic nie jest jeszcze postanowione. Na pewno będzie to coś ,w czym będę mógł realizować swoje wszechstronne zainteresowania.
„B”:-Czy mógł przekazać jakąś radę młodszym kolegom?
B.G.:- Oczywiście. Słuchajcie rad osób mądrzejszych ode mnie.
P.S. Mnie w tej szkole wkrótce nie będzie, ale miło mi będzie przeczytać, że ktoś „wykręcił” lepsze wyniki ode mnie 😉 Powodzenia!
„B”: –Miło nam, że wybrałeś Jedynkę jako swoją szkołę i, że przez 3 lata mogliśmy obserwować Twoje sukcesy i zaangażowanie w sprawy szkolne. Życzymy Ci powodzenia na każdym kolejnym etapie Twojego życia.